
Płyn (31.90 zł / 250 ml) spakowany w plastikową butlę z otwieranym przez naciśnięcie korkiem. Konsystencja galaretkowata, inna od tych jakie używałam do tej pory. Stąd nazwa ‚shower jelly’ 🙂 Dobrze się używa, nie przecieka przez palce i przyjemnie się pieni. Myje co ma myć, nie wysusza skóry, czyli spełnia swoje podstawowe zadanie.
Masło (41.90 zł / 150 ml) w typowym dla Organique plastikowym pudełeczku, które uwielbiam, bo są lekkie, poręczne i bardzo wygodne w użyciu. Konsystencja dość lekka jak na masło. Rewelacyjnie się rozprowadza na skórze i błyskawicznie wchłania. Nie maże się, nie pozostawia po sobie tłustego ani lepkiego filmu. Świetnie nawilża, wygładza skórę i delikatnie ją ujędrnia.
Dla mnie to zestaw idealny na poranki. Wtedy gdy chcę się szybko obudzić, skutecznie nawilżyć, ale nie mam czasu na zabawę z treściwymi masłami, bo szybko muszę się ubrać. Ten zestaw spełnia wszystkie te warunki.
Galaretkowata konsystencja płynu fajnie orzeźwia. Zapach świeżych winogron pobudza zmysły i dobrze nastraja na nadchodzący dzień. Lekka formuła masła daje dużą dozę nawilżenia, a na jego wchłonięcie nie muszę czekać dłużej niż 30 sekund. I jestem gotowa do wyjścia.
![]() |
zdjęcie można powiększyć 😉 |
Świetny duecik! Będzie też idealny na cieplejsze miesiące, więc myślę, że jeszcze się spotkamy. No i jest anti-age 😉