Róże MACa, tak jak i cienie, dostępne są zarówno w postaci wkładu do palety, jak i ‚normalnym’ opakowaniu.
cena: £17 w opakowaniu / £14 we wkładzie do palety / 6 g
Moje MACowe palety mieszczą obecnie 14 róży. Wszystkie dostępne są w regularnej ofercie MACa, a 2 z nich to produkty PRO.
Paleta 1 – róże:
Well Dressed – satin – subtelny jasny róż z delikatnym połyskiem. Kiepsko napigmentowany, co można uznać za plus, bo ciężko jest przekombinowć i przesadzić z efektem. Bardzo codzienny, pasujący do wszystkiego.
Pinch O’Peach – sheertone – delikatnie śliwkowy róż.
Dame – satin – delikatny zimny róż. Bardzo dobra pigmentacja, świetnie się blenduje.
Pink Swoon – sheertone – śliczny cukierkowy róż. Kolor można budować.
Dollymix – sheertone shimmer – jaskrawy fuksjowy róż z delikatnym połyskiem.
Paleta 2 – brzoskwiniowopodobne:
Peachykeen – sheertone shimmer – koralowo-różowy z delikatnym połyskiem.
Springsheen –sheertone shimmer – brzoskwiniowo-koralowy ze złotym połyskiem. Dobrze napigmentowany, kolor można budować.
Plum Foolery – sheertone shimmer – śliwkowo-brązowy z bardzo delikatnym połyskiem. Bardzo mocno napigmentowany.
Style – frost –brzoskwiniowo-pomarańczowawy z mocnym złotym połyskiem. Dobrze napigmentowany.
Cantaloupe – satin – PRO – brzoskwiniowy brąz z bardzo delikatnym satynowym połyskiem. Mięciutki, świetnie napigmentowany, super się blenduje. Wygląda świeżo, bardzo naturalnie i nadaje twarzy fajny kontur. Uwielbiam.
Blushbaby – sheertone – różowawo-brzoskwiniowy brąz. Wygląda naturalnie.
Paleta 3 – konturowe:
Margin – frost – brzoskwiniowy brąz z połyskiem. Fajnie naturalny.
Sunbasque – sheertone shimmer – brzoskwiniowo-rudawy brąz z połyskiem. Bardzo mocno napigmentowany.
Taupe – matte – PRO – szarawy brąz. Świetny do konturowania. Przy jasnej cerze, tak jak moja, trzeba z nim uważać i nakładać bardzo lekką ręką, bo można przesadzić i wyglądać po prostu brudno. Fajny również jako róż do bardzo mocnego makijażu oczu.